please bring back cams for all
please let anyone use cams, I thought this was an amateur site? so why do you need to apply for pro status to use cams?
-
Anonymous commented
- O tak, tak mi rób - mówił podniecowny - wyglądasz jak aktorka porno.....
Upssss.... Aktorka porno ? Ja ? :):)
No i w tym momencie czar prysnął, jakoś mi się odechciało wszystkiego. Może to i był komplement bo przecież dziewczyny z filmików dla dorosłych są starannie dobierane pod względem urody ale ja ... Nie, nie zdecydowanie mężczyźni a szczególnie mężowie nie powinni takich rzeczy mówić w łóżku do kobiety. Przyznaję, że trochę zakłuło bo wynika z tego iż ogląda filmy porno. Hmmm.... ciekawe kiedy ? :):) No właśnie - kiedy ? Owszem na gołe baby lubi sobie popatrzeć ale na filmikach jak dotąd go nie złapałam ( no prawie nie złapałam :) ) a przecież z pewnością je ogląda. Który facet tego nie robi ? Od razu mam przed oczami obraz jego onanizującego się na widok jakiejś gwiazdy porno. Ech..ta wstrętna zazdrość.
Allbo inna sytuacja. Ręce mi opadły gdy usłyszłam tekst .....
To miał być wpis o tym czego mężczyźni nie powinni mówić ( robić ) w łóżku . Może go później dokończę :)
17:56, telimena11
Link Komentarze (11) »
niedziela, 15 czerwca 2014
Najwytrwalszy .... - Pamiętniki hot wife - cd 139
Gdzieś między linijkami tego bloga piszę o mężczyznach mojego życia. Nie może tu zabraknąć zatem mejsca dla R - faceta, który gdzieś z boku prawie całe życie mi towarzyszy. Tak jak ja miałam swojego chłopca z gitarą tak on miał mnie, nie spełnioną szczenięcą wielką miłość. O tym, że się podkochiwał we mnie doniósł mi jego najlepszy ,,przyjaciel". Domyślałam się tego bo to było widać, słychać i czuć. Wiele lat póżniej mój mąż też się domyślił, że jakaś mięta tkwi w R. Był moment, że był o niego bardzo zazdrosny i na kilka lat musiałam całkowiecie odsunąć się od R, żeby nie drażnić mojego nosorożca :)
Z R znamy się od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Niesamowite, że pamiętam chwilę gdy zobaczyłam go pierwszy raz. Głupio mi się wtedy zrobiło bo przyglądał mi się w dziwny sposób a ja myślałm, że to przez moją durną fryzurę bo starszyzna kazała mi przywdziać granatowe kokardy we włosy co było dla mnie krępującą nowością. A on - najwyższy z klasy, bystry, mądry - momentami za bardzo, zwariowany, zawsze uśmiechnięty, niepokorny, trochę inny, dziwny - swego rodzaju outsider, odstający od reszty co nie znaczy, że nie pociągający. Rodzice zadbali o staranne wykształecnie syna. Niby wszystko z nim w porządku ale....coś mnie w nim denerwowało i denerwuje do dziś. Może po prostu jest za mądry dla mnie, tzn nie...inaczej - nie jego inteligencja mnie drażni tylko... on się lubi wymądrzać. Brakuje mu stanowczości, jest trochę za dobry, ludzie wykorzystują go a przede wszystkim kobiety. Podoba się płci przeciwnej i raczej nie jest stały w uczuciach. Ma juz którąś tam z kolei żonę. Ma chłop zdrowie do bab :) Oj ma... I to caraz młodsze te jego żony. Jak on daje im radę ? Dziwię się czasem osobom, kóre nie potrafią wykorzystać potencjału jaki w nich tkwi, nie potrafią zawalczyć, nie potrafią wykorzystać swoich zdolności, zainteresowań, umiejętności by przełożyć to na pracę zawodową i być zadowolonym z tego co robią. Przecież to takie ważne - a on taki wyuczony mądrości niestety do takich należy.
Krępuje mnie jego obecność, krępuje mnie gdy patrzy na mnie, nie lubię gdy za blisko mnie siada. Rozbroił mnie niedawno robiąc mi ukradkiem zdjecia na spotkaniu klasowym... O propozycji sesji zdjęciowej nie wspomnę ( fotografia to jedna z jego pasji ) . Nie chcę się za bardzo zbliżać do niego. Wiem, że zbliżenie do niego to gwarantowane kłopoty. Zdobył mój mail, czasem pisze. Boję się bliższych relacji z nim. Sama nie wiem czemu... zapewne działa mój nieomylny szósty zmysł :):)
Czy platoniczne uczucie może przetrwać taki szmat czasu ?....Minęło już tyle lat. Całkiem niedawno nasza wspólna koleżanka oznajmiła mi, że jakis czas temu R opowiadał jej o tym jak byliśmy kiedyś razem...Hmmm... ciekawe, że ja sobie tego nie przypominam tego okresu.
Niby jestem wobec niego obojętna .... i tak oficjalnie zostanie ..ale w głębi duszy mam do niego wielki, wileki sentyment.... Szkoda , że nie mogę mu o tym powiedzieć :(
-
Vladimir de Troyes commented
yes
-
ootu commented